3 sierpnia 2019

Pięć książek idealnych na lato

książki na wakacje


Ludzie listy piszą. Serio. W okresie letnim dostaję najwięcej wiadomości pt: „Hej, jadę na wakacje, co być poleciła do czytania?” Gusta są różne, ale jeżeli chodzi o książki na lato, to mają one kilka cech wspólnych. 

Po pierwsze nie powinny być zbyt grubaśne ani zbyt poważne. Te zostawiamy na długie jesienno-zimowe wieczory. Po drugie, odpadają biografie, reportaże, książki historyczne i wszystko co zmusza do wysilania pamięci i uczenia się. 

Latem chcemy wyluzować, odpuścić,  być tu i teraz. Oto nowości książkowe, które wam w tym pomogą.

Tomasz Organek "Teoria opanowywania trwogi"

Czy to muzyka, czy literatura – za cokolwiek weźmie się Tomasz Organek, zamienia się w złoto. Choć pierwsze skojarzenie nie było pozytywne – ot, takie „Pokolenia ikea” Piotra C, tylko w inteligentniejszym wydaniu. Na szczęście potem było już o niebo lepiej. 

Ze sztampowej powieści obyczajowej nagle trafiamy w sam środek akcji jak z filmu Quentina Tarantino i to wrażenie zostaje już do końca książki. Są pościgi, akcja, humor i zaskakujące zwroty, czyli wszystko to, czego trzeba nam na wakacjach, aby zapomnieć o tłumach napierających na nasz plażowy parawan.

Ale ale, to nie jest żadna tania sensacja. Co to to nie. To gangsterka w najlepszych, tarantinowskim wydaniu. 

Teoria Opanowywania Trwogi
"Teoria opanowywania trwogi" , Tomasz Organek

Wydawnictwo: WAB

Liczba Stron:    352

Kategoria:         powieść sensacyjna




Teoria opanowywania trwogi [Tomasz Organek]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Tom Phillips "Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko"

No cóż… Trudno tę pozycję nazwać literaturą, ale rozrywkę na plaży na pewno zapewni przednią. Ta książka to zbiór anegdotek i faktów historycznych o tym, co w historii świata nie zagrało tak jak powinno. Czyli w zasadzie wszystko.

Najgłupsi przywódcy świata, wojny wywołane z najbardziej błahych powodów i te, w których stoczono najbardziej idiotyczne bitwy (tu króluje chyba bitwa między Turkami a Austriakami, którą Austriacy przegrali, ponosząc liczne straty w ludziach, choć Turcy się na nią nie stawili i właściwie to nawet o niej nie wiedzieli), budowle uznane za cuda świata zdmuchnięte z powierzchni ziemi ot, tak po prostu, odkrycia naukowe, które miast przyczynić się do chwały ludzkości raczej  spowodują jej upadek i jeszcze wiele wiele innych…

Czyta się to trochę tak, jakby oglądało się skecz kabaretowy  - świetne na pół godziny do godziny dziennie, nie do zniesienia w większej dawce. Ale na hamak, na plażę albo do toalety – w sam raz. Stylem przypomina mi „Życie seksualne kanibali”, audiobook o którym pisałam tutaj, więc jeżeli znacie i lubicie J. Marteena Troosta, to i Tom Phillips przypadnie wam do gustu.

Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko
"Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko", Tom Phillips
Wydawnictwo: Albatros
                                              
Tłumaczenie:   Maria Gębiska-Frąc

Liczba Stron:    320

Kategoria:         popularnonaukowa




Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko [Tom Phillips]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE


Celeste Ng „Małe ogniska” 

Byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej książki. Bo jeżeli reklamują ją takie „autorytety” literackie jak Paula Hawkins czy Reese Witherspoon, to czego się spodziewać? Brakowało jeszcze aby wołami napisano na okładce „Bestseler NYT”.

A jednak już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że to nie jest kolejna amerykańska powieść o dziewczynce zagubionej na Manhattanie a nagrody za „najlepszą książkę roku” wg m.in. Audible, Amazona i Goodreads nie zostały przyznane bez powodu.

Pozostając przy porównaniach filmowych – pierwsze skojarzenie z tą książką to serial „Wielkie kłamstewska” z Nicole Kidman i właśnie Reese Witherspoon w rolach głównych. Piękna dzielnica willowa w spokojnej części USA. Tu nie zamyka się drzwi, nie wystawia śmieci przed dom a trawnik jest zawsze równo przystrzyżony. 

Pani Richardson, jej mąż i czwórka dzieci doskonale pasują do tej okolicy. Tak się w każdym razie wydaje pani Richardson. Wszystko się zmienia, kiedy w okolicy pojawia się Mia i jej córka Pearl, które przemierzają Stany swoim rozklekotanym wozem nie osiadając nigdzie na dłużej niż kilka miesięcy. Jaką tajemnicę przywozi ze sobą Mia i jak wpłynie ona na idealne życie mieszkańców?

Jeżeli znacie i lubiecie serial „Wielkie kłamstewka” lub „Gotowe na wszystko” – to właśnie pozycja dla was. Ta książka wciągnie was po same uszy. 

Małe ogniska
"Małe ogniska", Celeste Ng

Wydawnictwo: Papierowy księżyc
                                              
Tłumaczenie:   Anna Standowicz-Chojnacka

Liczba Stron:    423

Kategoria:         powieść obyczajowa




Marcin Meller „Nietoperz i suszone cytryny” 

O książkach Mellera pisałam już przy okazji "25 najlepszychaudiobooków, które przesłuchałam w 2018 roku" (recenzja tu). Skoro poprzednie dwie okazały się świetne, nie mogłam przegapić najnowszej. I nie zawiodłam się.

Dlaczego felietony Mellera są idealne na plażę? Po pierwsze dlatego, że są to felietony – czyli krótkie formy literackie, w sam raz do przeczytania gdy masz sekundę oddechu pomiędzy robieniem babki z piasku a ganianiem za piłką. Po drugie dlatego, że są autorstwa Marcina Mellera – gościa inteligentnego, dowcipnego i wszechstronnego.

Lubię wszystkie – i te polityczne, które są dla mnie jednym ze źródeł wiedzy, ponieważ każdej telewizji unikam jak ognia; i te kulturalne, będące źródłem inspiracji – co przeczytać, po jaki serial sięgnąć i co ciekawego nadrobić bo ominęło mnie w kinie; i te osobiste – bo są po prostu rozczulające, stanowią fajny przerywnik i dają możliwość pokiwania głową na zasadzie „tak tak, skąd my to znamy”. Dla mnie bomba.

Marcin Meller
"Nietoperz i suszone cytryny", Marcin Meller

Wydawnictwo: WAB

Liczba Stron:    304

Kategoria:         felieton


Nietoperz i suszone cytryny [Marcin Meller]  - KLIKAJ I SłUCHAJ ONLINE


Beata Pawlikowska "Wojownik słońca. Magiczna wyprawa na kraniec wszystkiego"

Świat się kończy – polecam na blogu książkę Beaty Pawlikowskiej. Ale od razu ostrzegam – to nie jest pozycja dla wszystkich. Szczerze mówiąc, spodoba się raczej niewielkiej garstce czytelników. A komu? Osobom szukającym. Czego? No właśnie… tego czegoś. Tym, którzy chcą się wyzwolić, poczuć metaforyczny wiatr we włosach, odnaleźć spokój i pokonać drzemiące w nich potwory. Jeżeli zrozumiałeś tę recenzję – łap za książkę, machniesz ją w jeden dzień. Jeżeli nie – odpuść sobie i sięgnij po coś z pozostałej czwórki.

Beata Pawlikowska
"Wojownik słońca", Beata Pawlikowska

Wydawnictwo: Edipresse

Liczba Stron:    352

Kategoria:         poradnik


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz