Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poezja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poezja. Pokaż wszystkie posty

2 grudnia 2022

Z życia wzięte, czyli odrobina poezji w codzienności

 


Świat jest zbyt szybki. Kiedyś mijało kilka miesięcy, zanim list dotarł do adresata. Teraz wystarczy kilka sekund, aby naszą skrzynkę zalała fala maili. Atakują nas SMSy, tweety, komunikatory… Nie dojrzeliśmy do tego. Pędzący przed siebie płacimy za tę szybkość wysoką cenę – depresja, wypalenie - to jedne z najpowszechniejszych chorób współczesności.

I nagle pojawia się pani Maria Bednarska i jej tomik poezji a świat jakby zwolnił, uspokoił się. Poetka wygląda przez okno, patrzy jak zmieniają się barwy liści, pogoda za oknem, jak dorastają ludzie, których codziennie od lat widuje na swoim podwórku.

Jej wiersze przypominają o tym, co naprawdę w życiu ważne. O tym, że słowik za oknem, że warzywa dojrzewają, że z dzieckiem trzeba na spacer i kota pogłaskać. A ten email czy instastories może, a nawet powinien poczekać.

Tomik pani Marii to 35 wierszy podzielonych na trzy części: Wspomnienia (mój ulubiony „set”), Pandemia i Różne. Oj dobrze, nawet bardzo dobrze się to czytało. Spokojnie, powoli i z ciepłem wlewającym się do serca. Mój ulubiony wiersz to „Coś się zmieniło” publikuję poniżej, na zachętę:

 

Coś się zmieniło

Drzewa kołyszą się dookoła,

wiatrak na balkonie trzepocze jak szalony,

ptaki odfrunęły z gałęzi drzew.

Zachmurzone niebo daje ciemność dniu

i nie ma odpoczynku w nocy.

Wieczorem wszystko cichnie,

tylko deszcz pada i pada.

A o świcie obserwuję miejskie życie.

Gdzieniegdzie w oknach palą się światła,

jeszcze wszyscy śpią,

tylko pojedyncze osoby się snują,

idą do pracy.

To osiedle emerytów,

tu nie ma bogaczy.

Westchnęłam, jak to się zmieniło,

było mnóstwo młodych,

teraz ich ubyło.

 

Co ciekawe, pani Maria nie jest zawodową pisarką. Skończyła fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie a później pracowała jako nauczycielka fizyki, matematyki i chemii. Wiersze zaczęła pisać dopiero na emeryturze, stając się tym samym ogromną inspiracją dla mnie. Gratulacje za odwagę w spełnianiu swoich marzeń! Też chcę taka być, jeśli kiedyś dorosnę 😉

Wspaniałym uzupełnieniem treści są przepiękne ilustracje Magdaleny Tamborskiej.

Ten tomik to wspaniały prezent gwiazdkowy dla mamy, cioci, babci. Bijące z niego ciepło, inteligencja i życzliwość do świata to przecież kwintesencja świątecznej atmosfery. Jeżeli jesteście zainteresowani, możecie go kupić tutaj.

"Z życia wzięte" Maria Bednarska

Wydawnictwo: Pisane

Liczba Stron:   68

Kategoria:        Poezja


Udostępnij:

27 grudnia 2015

Była sobie miłość...

Agnieszka Osiecka i Jeremi Przybora

Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory Listy na wyczerpanym papierze


Wydawnictwo:  Agora SA

Liczba Stron:    216

Kategoria:          Poezja

















Tego świata już nie ma. SPATiFu, STSu, poezji i długich rozmów przy wódce. Przeminął bezpowrotnie wraz z Osiecką, Jędrusik, Przyborą czy Koftą. Na szczęście zostały wspomnienia, zdjęcia, listy, pocztówki.  Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze to zbiór korespondencji, ponad dwuletniej, między dwojgiem kochanków. On był wówczas po raz drugi żonaty, ona  - świeżo upieczona rozwódka. Pisywali do siebie zarówno prozą jak i wierszem. Dla mnie – osoby, która myślała, że zna na pamięć wszystko co napisał Przybora (a przynajmniej wszystko z Kabaretu Starszych Panów) i przynajmniej 90% tego, co napisała Osiecka, była to nie lada gratka i możliwość odkrycia nowych skarbów. Przez tę twórczość przebrzmiewa ogromny talent literacki i inteligencja obojga. Całe szczęście, że ich życie przypadło na czasy przedesemesowe – szkoda by było, gdyby ta perełka nie powstała.
Udostępnij: