1 listopada 2016

6 ciekawostek o... śmierci

Śmierć - ciekawostki

Listopad to najtrudniejszy miesiąc w roku – chlapa, zimno, ciemno… Mnie kojarzy się przede wszystkim ze Świętem Wszystkich Świętych. 1.11. jest obchodzony o tyleż tłumnie co szybko i jakoś tak… bez zadumy. Bo trzeba zaparkować i odstać w kolejce, a oni to znowu kupili taką lichą wiązankę a znicze tu po 6 a tam były po 4 zł…

Odczarowując trochę to święto i śmierć właśnie, przedstawiam kilka ciekawostek dotyczącej ostatnich chwil życia ludzi mniej lub bardziej znanych. Bo ostatnie chwile są paradoksalnie często najciekawszymi, najwięcej mówiącymi o człowieku.

To w ostatnich chwilach życia wychodzi prawdziwa słabość bądź siła naszego charakteru. Dzięki niej można zapisać się w annałach jako heros bądź tchórz. Może być godna lub przeciwnie – wzbudzająca pogardę.

Ktoś mądry powiedział kiedyś, że „Ze stwierdzeniem, że człowiek jest szczęśliwy lub mądry, należy poczekać do jego śmierci”. Co więc powiecie o poniższych przypadkach?

1. Prezydenci Stanów Zjednoczonych, którzy zostali zamordowani


Kennedy


Chociaż na pewno każdy pomyśli w pierwszej kolejności o Johnnie Fitzgeraldzie Kennedym, warto przypomnieć, że zastrzelone zostały aż 4 głowy najpotężniejszego państwa świata: Abraham Lincoln w 1865 roku, James Abraham Garfield w 1881, William McKinley w 1901 i właśnie Kennedy w 1963 roku. 4 na 37 nieżyjących to ponad 10%. Niezły wynik, co?

Ze śmiercią prezydentów USA wiąże się jeszcze jedna ciekawostka, a raczej zbieg okoliczności: trzech z nich zmarło w rocznicę ogłoszenia niepodległości Stanów Zjednoczonych, czyli 4 lipca, który jest jednym z najważniejszych świąt w Stanach. Byli to Thomas Jefferson, John Adams i James Monroe.

Dwaj pierwsi zmarli tego samego dnia. Thomas Jefferson mimo ciężkiego stanu usilnie pragnął doczekać  obchodów 50 rocznicy – zmarł ostatecznie 4.07. o 12:50. Kilka godzin później odszedł John Adams a jego ostatnie słowa brzmiały: „Jefferson jeszcze żyje”. Co nie było już prawdą. 

2.  Dziwne okoliczności śmierci papieży


Leksykon śmierci wielkich ludzi

Na 264 zmarłych papieży aż 44 nie umarło śmiercią naturalną. Większość z nich zostało uznanych za męczenników i uhonorowano z powodu cierpień jakich zaznali, ale nie wszyscy. Wielu papieży zamordowano. Na szczególną uwagę zasługują morderstwa Jana XII, który został pobity na śmierć przez zazdrosnego męża jednej ze swoich nałożnic i Klemensa XIV, który został otruty w bardzo podstępny sposób. Papież miał do swojej pomocy dostojnika, który próbował przed nim wszystkich potraw. Gdy na deser podano arbuza, osoba ta zjadła kawałek owocu, wytarła nóż serwetką i ukroiła kolejny kawałek dla papieża, który zmarł kilka godzin później. To właśnie w serwetce, którą wytarto nóż znajdowała się trucizna.

Ciekawy jest przypadek Jana XXI, który zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Papież ten uwielbiał astrologię i przechwalał się wszem i wobec, że wywróżył sobie śmierć w bardzo podeszłym wieku. Podczas jednej z takich tyrad… spadł na niego sufit. Zginął wskutek obrażeń mając 57 lat.

3. Zemsta Faraona


Leksykon śmierci wielkich ludzi

Grobowiec faraona Tutanchamona odkryto w 1923 roku w okolicach Luksoru. Wcześniej był nienaruszony przez ponad 3000 lat. Nad drzwiami grobowca archeolodzy odkryli napis: Skrzydła śmierci dotkną każdego, kto ośmieli się zakłócić spokój spoczywającego tu władcy.”

W ciągu kolejnych sześciu lat aż 22 osoby, które w jakikolwiek sposób związane były z wykopaliskiem zmarły przedwcześnie w dziwnych okolicznościach. Zostali ukąszeni przez owady, popełnili samobójstwo lub też dotknęły ich wyjątkowo rzadkie choroby. Tylko jedna osoba uniknęła hekatomby – był to Howard Carter – główny odkrywca Tutanchamona. Zmarł dopiero w 1939 roku.

Istnieje kilka teorii, próbujących wyjaśnić ten nietypowy zbieg okoliczności jak np. materiały radioaktywne lub trucizny znajdujące się w pobliżu mumii. Jednak żadna z nich nie została całkowicie potwierdzona.

4. Śmierć w szalecie


Antoine de Bourbon, król Nawarry, zginął w jeden z najmniej chwalebnych dla wojownika sposobów a mianowicie… gdy siusiał schowany za szańcowym koszem. Na jego nieszczęście historia ta zachowała się nie tylko w kronikach historycznych, ale również w epitafium:

„Przechodniu, nasz książę, co leży tu w środku,
Tym jest tylko sławny, że umarł w wychodku”

5.  Ostatnie słowa wypowiedziane w Norymberdze


Leksykon śmierci wielkich ludzi

1.X. 1946 roku na śmierć skazanych zostało 12 najwyżej postawionych dostojników III Rzeszy. Poza Bormannem, który został skazany zaocznie i Goringiem, który popełnił samobójstwo dzień wcześniej, 16.X. powieszono pozostałych więźniów.

Większość z nich czuła się niesprawiedliwie osądzona i wciąż wierzyła, że postępowała dobrze. Niektórzy zupełnie nie przyznawali się do winy.

Ribbentrop żałował, że nie zdąży napisać swoich pamiętników. Powiedział również, że jego marzeniem jest zjednoczenie Niemiec. Kaltenbrunner powiedział: „Całym sercem służyłem mojemu narodowi i ojczyźnie. Spełniłem swój obowiązek zgodnie z interesem państwa. (…) Niech żyją Niemcy!

Wilhelm Frick, Minister Spraw Wewnętrznych krzyknął jedynie: „Niech żyją wieczne Niemcy”.
Frick Saucel, pełnomocnik generalny ds. siły roboczej powiedział pod szubienicą: „Jestem niewinny. Ten wyrok to pomyłka. Niech Bóg ma w opiece Niemcy i zwróci im wielkość. Niech żyją Niemcy! Heil Hitler!”.

6. Nagrody Darwina


Nagrody Darwina są przyznawane corocznie pośmiertnie za… najgłupszy zgon. Jest to docenienie danej osoby za to, że ginąc uwolniła świat od swoich genów i nie będzie mogła ich dalej przekazywać.

Polecam poszperać w Internecie, przypadków znajdziecie od groma. Mój ulubiony to przypadek zamachowca, który wysłał bombę do ambasady Francji. Miała zostać odpalona natychmiast po odpakowaniu. Niezbyt lotny terrorysta popełnił jednak błąd w adresie odbiorcy. Bardzo dokładnie jednak napisał adres nadawcy, dzięki czemu paczka trafiła do niego z powrotem. A on ją otworzył…

Źródłem wiedzy do podpunktów 1-5 jest książka Isabelle Bricard „Leksykon śmierci wielkich ludzi”, w której znajdziecie kilkanaście tysięcy słynnych nazwisk wraz z opisem okoliczności agonii, ostatnich słów, epitafiów. To najciekawsza i najbardziej oryginalna książka popularnonaukowa, jaką miałam w ręku. Warto ją znać, bo okazuje się, że podobnie jak życie, umieranie również może być sztuką.

Isabelle Bricard"Leksykon śmierci wielkich ludzi"  Isabelle Bricard

Wydawnictwo:  Książka i Wiedza

Tłumaczenie:    Anita Staroń, Krzysztof Staroń

Liczba Stron:    460

Kategoria:         Książki popularnonaukowe


Udostępnij:

0 komentarze:

Prześlij komentarz