26 lipca 2018

Pięć reportaży, w których zdjęcia rzucają na kolana


Reportaże lubię z kilku powodów: po pierwsze można się z nich czegoś nauczyć a mój niedoedukowany w zakresie historii i geografii mózg chłonie tę wiedzę jak gąbka. Po drugie – historie prawdziwe robią na mnie o wiele większe wrażenie i dostarczają zupełnie innych emocji niż te stworzone w umysłach choćby najlepszych pisarzy. I po trzecie – zdjęcia. Zwłaszcza te z reportaży historycznych pozwalają  wejść  w skórę bohaterów, poczuć ich strach, ekscytację, smutek, szczęście. Dzisiaj pięć książek, które warto poznać nie tylko ze względu na ciekawą treść, ale także właśnie ze względu na przejmujące fotografie.


1. "Żeby nie było śladów" Cezary Łazarewicz

Śmierć Grzegorza Przemyka

O tej książce pisałam już dwukrotnie – kiedy w 2017 otrzymała nagrodę NIKE tu i w poście opisującym 12 polskich książek wyróżnionych w 2017 roku tu
Sprawa zamordowania Grzegorza Przemyka była jedną z najgłośniejszych zbrodni lat 80-tych w Polsce. Nic więc dziwnego, że została również gruntownie udokumentowana. W doskonałej książce Cezarego Łazarewicza oprócz rzetelnej relacji z tamtych wydarzeń a także z późniejszego procesu znajdziesz całe mnóstwo zdjęć: samego Grześka, jego rodziny, pogrzebu, manifestacji a także ulotek propagandowych i procesu. Wszystko to nie tylko przybliża duszną atmosferę stanu wojennego. Zdjęcia pogrzebu uświadamiają przede wszystkim jak ogromne poruszenie wywołała ta pojedyncza śmierć, którą ja i pewnie wielu z was kojarzy już tylko jako kolejny news w Wiadomościach w latach 90-tych.  A wtedy, zaraz po tej bezsensownej śmierci, w ludziach coś pękło. Na zdjęciach tłumów w ciszy żegnających chłopca czuć gorycz, która przelała się w wielu sercach. 

Cezary Łazarewicz
"Żeby nie było śladów" Cezary Łazarewicz

Wydawnictwo: Czarne
                                              
Liczba Stron:    316

Kategoria:          reportaż









Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka [Cezary Łazarewicz]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

2. "1945. Wojna i pokój" Magdalena Grzebałkowska

Magdalena Grzebałtowska


Rok 1945, mimo że był rokiem końca wojny, nie był rokiem rozpoczęcia pokoju. I paradoksalnie wcale nie był to rok dla naszego kraju szczęśliwy. Wszechobecna nędza, okaleczenie i próba odbudowania normalnego życia na zgliszczach. Grzebałkowska wiele miejsca poświęca zarówno ofiarom jak i katom – jak wszystkie jej reportaże tak i ten pokazuje wiele wymiarów historii i udowadnia, że nic nie jest tylko czarne i białe a odcieni szarości jest nieskończenie wiele.

Pomiędzy reportażami dziennikarka zamieściła ogłoszenia z gazet z tamtych lat – one chyba najlepiej oddają ówczesną rzeczywistość. Ogłoszenia „przygarnę sierotę” lub „oddam dziecko w dobre ręce” gdzieś pomiędzy „usługami szewskimi” sprawiają, że oczy otwierają się szerzej na tę epokę.
No i zdjęcia – niech to, które zamieściłam powyżej wystarczy za tysiąc słów.

Magdalena Grzebałtowska
"1945. Wojna i pokój" Magdalena Grzebałkowska

Wydawnictwo: Agora SA
                                              
Liczba Stron:    420

Kategoria:         reportaż










1945 [Magdalena Grzebałkowska]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

3. "1968. Czasy nadchodzą nowe" Ewa Winnicka, Cezary Łazarewicz

Ewa Winnicka Cezary Łazarewicz

Ten reportaż bardzo mnie zaskoczył. Rok 1968 kojarzy mi się przede wszystkim z masowymi wysiedleniami  Żydów z Polski i myślałam, że tego właśnie będzie dotyczyła książka. A tymczasem tematyka reportaży jest o wiele bardziej zróżnicowana –owszem, prześladowaniom semitów poświęcona jest spora ich część, ale rok 1968 to także moment, kiedy John Lennon poznaje Yoko Ono a Beatlesi tworzą piosenkę Hej Jude i Revolution, giną Martin Luther King i Robert Kennedy a wojska Układu Warszawskiego atakują Czechosłowację. Bez wątpienia był to rok wyjątkowy dla świata. 
Najbardziej podobały mi się reportaże, których bohaterami byli Roman Goupil – człowiek, który jako szesnastolatek wywołał w 1968 roku rewolucję w Paryżu oraz o Romanie Polańskim, kręcącym wówczas jeden ze swoich najlepszych filmów -  kultowe już „Dziecko Rosemary”. To był ostatni rok pewnego etapu w życiu reżysera – przyznam, że dziwnie czyta się o jego życiu prywatnym i wielkiej miłości do Sharon Tate, mając w głowie masakrę, która wydarzyła się kilka miesięcy później.
A zdjęcia? Nic tak nie podkreśla różnicy pomiędzy siermiężnym życiem w szarym PRLu a kolorową, hippisowską rzeczywistością USA czy Wielkiej Brytanii jak fotografie. Sięgnijcie po książkę a spotkacie młodziutkiego Romana Polańskiego i Beatlesów u szczytu sławy, weźmiecie udział w protestach organizowanych przez studentów po usunięciu „Dziadów” z repertuaru „Teatru Narodowego” i zobaczycie akcje pacyfikacyjne ZOMO i ORMO. Warto.

Winnicka Łazarewicz
"1968. Czasy nadchodzą nowe" E.Winnicka, C.Łazarewicz

Wydawnictwo: Agora SA
                                              
Liczba Stron:    456

Kategoria:         reportaż










4. "Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość" Katarzyna Surmiak-Domańska

Katarzyna Surmiak-Domańska

O tej książce pisałam na blogu kilka lat temu – tutaj

Mimo, że przeczytałam ją w 2016 roku, wciąż mam ją żywo w pamięci.

Wydawałoby się, że w obecnym świecie, w którym króluje humanitaryzm, liberalizm i poprawność polityczna nie ma miejsca na takie organizacje jak Ku Klux Klan. Nic bardziej mylnego.  Bractwo wciąż istnieje i ma się świetnie.

Katarzyna Surmiak-Domańska trafia do Harrison – miasteczka doskonałego. Wszyscy są tam do siebie podobni – to biali dobrzy chrześcijanie, wśród których nie ma generujących konflikty różnic klasowych. Brzmi jak z horroru? I uwierzcie mi, trochę tak jest.

Oprócz wielu interesujących wywiadów, w książce są też zdjęcia. Zarówno te z dawnych lat jak i te współczesne robią ogromne wrażenie. Jeżeli myślałeś, że ten świat istnieje już tylko w filmach, nie mogłeś być bardziej w błędzie. Wystarczy spojrzeć na fotografie w książce.

"Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość" K. Surmiak-Domańska


Wydawnictwo: Czarne

                                              

Liczba Stron:    296

Kategoria:         reportaż












Ku Klux Klan [Katarzyna Surmiak-Domańska]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

5. "Dziewczęta z Auschwitz" Sylwia Winnik

Sylwia Winnik

Ze zdjęć spoglądają na nas młodziutkie kobiety, czasem kilkuletnie dziewczyny. Niektóre w sukniach ślubnych, inne w komunijnych. Czasem z narzeczonym, który gdzieś tam przepadł w otchłani wojny. Są również zdjęcia tych kobiet zrobione dziś. To już staruszki, ale mają w oczach ogromną siłę, daną pewnie tylko ludziom, którzy przeszli przez piekło obozu.
Oprócz fotografii z archiwum rodzinnych tytułowych Dziewcząt w książce zamieszczono fotografie z Albumu Lily Jacob. Ten album, to zbiór, w którym znajduje się prawie 200 zdjęć zrobionych w ostatnich latach wojny przez samych nazistów pracujących w obozach. Lily Jacob – więźniarka obozu, podczas wyzwolenia znalazła i przechowała cenne dokumenty a następnie przekazała izraelskiemu Instytutowi Pamięci Yad Vashem. Na jednej z fotografii odnalazła nawet samą siebie.
Te zdjęcia jak żadne inne pokazują prawdziwe obozowe życie – przyjmowanie więźniów z transportu, selekcje, wykonywanie prac i warunki życiowe. Dla nich i dla dwunastu opowieści kobiet, które przetrwały, warto sięgnąć po tę książkę.
Więcej o tej pozycji pisałam tutaj

"Dziewczęta z Auschwitz" Sylwia Winnik


Wydawnictwo: Muza

                                              

Liczba Stron:    304

Kategoria:         reportaż











Dziewczęta z Auschwitz [Sylwia Winnik]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

A teraz pytanie do fanów reportażu: dorzucilibyście coś do tej listy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz