Ani to książka, ani film, ani miejsce, a jednak coś co
opanowało umysły milionów ludzi na całym świecie – trudno jest mi więc przejść
obok tematu obojętnie. Dziś będzie o PokemonGo – grze, która od kilku tygodni
zdobywa coraz większe rzesze fanów. Dlaczego?
Przyznam, że sama jestem dość niechętna tego typu zabawkom –
po prostu mnie nie kręcą, wolę zamiast ganiać za wirtualnym stworem poczytać
książkę. Jednak podczas rodzinnego spaceru po parku, postanowiliśmy sprawdzić,
w czym rzecz. Czy faktycznie, ta gra ma tyle zalet, jak twierdzą jej
uczestnicy?
Plusy i minusy
![Pokemon Go Łap pokemony](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGG8KKfDxE8gHKvtYs_Lwg8jDAert2x9ZkVzo-9IK8Kc6_qDtR-FssIplT1vJEoFID-557xRZHw7ic_ChMgZGk5HreUqOltdhyEZ5_m6fdK-hP3CMG8DfalZCeg9QBuJVGHXIzk54mL6nq/s320/Pokemon+1.png)
Hejterzy kontratakują – ok, niby latorośl poza domem, ale
wciąż z nosem w komórce. Ani przyrody nie podziwia a z tym zwiedzaniem to też
raczej ściema. No i od kiedy chodzenie to sport? To niech śmieci częściej
wynosi – na to samo wyjdzie. I w jaki sposób walka w świecie wirtualnym ma
kogokolwiek połączyć? Przecież tam nikt ze sobą tak naprawdę nie rozmawia a
jedyne interakcje następują pomiędzy stworkami.
Przyznam, że mnie bliżej do tej drugiej opcji, ale pewnie
nie jestem w grupie docelowej. Przyznam jednak, że miałam chwilę radości, kiedy
będąc w doborowym towarzystwie chodziłam szukając tych cudaków, ale w sumie nie
po to, aby je złapać ale raczej by zrobić sobie z nimi śmieszną fotkę. Zabawa
trwała jakieś 30 minut i… dla mnie to chyba wystarczająco dużo czasu. Wolę
świat zdewirtualizowany.
Biznes
![Pokomen Go Łap pokemony](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwRjpeIQbxjpKEdFKPE9nV9hRJpEVqrKuMzBtbUtQ1odefxA8GkxzUpT2y3H3CYSpOW-tVKjYhOge2uHVntxJt3KrGSSZp7jCdxnTSQ9eoj6WhSgTtEoT6eubUTH5BzPv5BvLVJDTp4E4l/s320/Screenshot_2016-07-23-12-57-56+%25281%2529.png)
Także firmy zwietrzyły zapach pieniędzy. Na przykład, by przyciągnąć nowych klientów lub zwiększyć
x-sell tych już istniejących rosyjski Sbierbank dla graczy oferuje…
ubezpieczenie od wypadku w czasie gry. Genialne posunięcie. Ponadto, bank
umożliwił łapanie stworów w swoich placówkach, dzięki czemu przyciąga tam
nowych, potencjalnych klientów. Świetne.
Ale… to chyba po prostu znak czasów. Kiedy świat się wali,
łatwiej zamknąć się w świecie swojej komórki niż myśleć o tym co dookoła. Tylko
nie wmawiaj mi, że w ten sposób poprawiasz w jakiś sposób jakość swojego życia.
Jeżeli chcesz zrobić to naprawdę – wyloguj się.
A Ty jesteś fanem czy raczej przeciwnikiem tej PokemonGo? Dlaczego? Daj znać w komentarzu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz